piątek, 26 lutego 2010

~40~

Mała Amelia jest już z nami 15 dni! Tak ten czas szybko nam leci, że nawet nie zauważyliśmy jak malutka nam urosła! Wczoraj próbowałam założyć jej śpioszki i kaftanik, które miała założone zaraz po porodzie, a tu rękawki prawie do łokcia, a śpioszki na cycusiach się zatrzymują :-) Rośniemy!!!
Kikut nam jeszcze nie odpadł, nie wiem kiedy zamierza, ale jest już denerwujący :-/ Tatuś dzisiaj dał mamie pospać, i wykonał poranną toaletę u Amelki, mamusia się obudziła, a mała spała w łóżeczku, przebrana, oczka przemyte, kropelki dane, normalnie ten tatuś nas zaskakuje coraz bardziej! Nawet dupcię małej wysmarował! Dzisiaj zapowiada się ładna pogoda, to po obiedzie bierzemy wózek i idziemy na spacer! Ostatnio jak byliśmy na spacerku w koło bloku, to maleńkiej się spodobało! Obserwowała wszystko dookoła, nawet wiatr który przez przypadek dmuchnął nam w oczy nie zraził Amelki!

A to fotka z wczoraj, jak malutka spała ;-)
  

piątek, 19 lutego 2010

~39~

czwartek, 18 lutego 2010

~38~

Hejka! Amelia już jest z nami równy tydzień :-) Powoli się docieramy, malutka jest spokojna jak nie wiem. Prawie cały czas śpi, budzi się tylko na cycucha i na zmianę pieluszki :-) Oby już tak pozostało, heh. Noce ładnie przesypia, budzi się tylko 2 razy :-O. Powinnam ją budzić co najwięcej 3 h na karmienie, ale kiedy ją budzę ona nie chcę. Kiedy jest głodna to sama się budzi, więc mamy tylko 2 pobudki. Jestem wypoczęta, a każdy się dziwi, bo kojarzy sobie noworodka z nieprzespanymi nocami, podpuchniętymi oczami u matki, i w ogóle, a ja, wypoczęta, zero worów pod oczami, normalnie cud! hehe. M załatwił sobie opiekę na mnie 2 tyg, bo jestem po cc, myślałam, że będzie gorzej, ale podobno jak to mój M mówi, skaczę jak młoda sarenka :-P, nawet nauczyłam się zastrzyki sama sobie robić! hehe. Później jak malutka się obudzi, to zrobię jej sesję zdjęciową, i wrzucę fotki :-)

wtorek, 16 lutego 2010

~37~

Tak, tak... URODZIŁAM! Dnia 11 lutego o 12.27 poprzez cesarskie cięcie w 37 tygodniu ciąży urodziłam Amelię Paulinę. Ważyła 2750g i mierzyła 51cm. Dzisiaj dopiero wróciłyśmy do domu :-)

A o to my :-)